Thursday 31 May 2012

Manetka

Długo by tu wymieniać zalety jakie posiada "Swedish fighter", jednak muszę tu napisać o jednej wadzie - nie jest on pierwszej młodości. I tak dzisiaj musiałem wymienić manetkę - jest to mała część umieszczana na kierownicy i służąca do zmiany przerzutek. W kolarkach często ta część umieszczana jest na ramie. Okazało się, że pękła plastikowa część lewej manetki (służąca do zmiany przednich biegów) i mogłem jeździć na najniższym biegu z przodu, a jeśli chciałem wyższy bieg to musiałem przytrzymywać cały mechanizm, co nie było zbyt wygodne. Odpowiedni zamiennik zakupiłem podczas ostatniego pobytu w Polsce i niestety nie pasuje on idealnie, ale taki jest minus części zamiennych. Przeciągnąłem linkę i wyregulowałem układ, co nie było aż tak bardzo trudne. Na koniec musiałem jeszcze dopompować koła i tu czekała mnie niespodzianka. Okazało się, że mam dwa różne typy wentylków. Tak się składa, że moi współlokatorzy mają różne rowery i pożyczając pompki od każdego z nich napompowałem koła w moim "Swedish figher". Jutro zaczyna się program "Bike2Work", w którym biorę udział wraz z 3 innymi osobami z mojej grupy w CERN. Rower został przygotowany :)

No comments:

Post a Comment