Thursday 2 August 2012

With my beloved sisters, landing in Geneva (volume 1)

Na moje urodziny zaprosiłem do mnie siostry. Zapowiada się super kilka dni. W czwartek cały dzień w pracy. Tu wspomnę, że mamy miły zwyczaj w sekcji i każdy na swoje urodziny przynosi cukierki i rozdaje je wśród współpracowników. Już po 18 wyjazd na lotnisko. Tomek podjeżdża tam od specjalnie wydzielonej strefy francuskiej, gdzie jest mniejszy tłok. Co jest dla mnie najbardziej zdumiewające, od tej strony można dojść do belts, gdzie pasażerowie odbierają bagaże rejestrowane. Nie małe jest zdziwienie moich sióstr, że już tu mnie spotykają. Przy wyjściu ze strefy odbioru bagażu można wziąć bilet ważny 80 minut na komunikację miejską w całym obrębie Genewy. W domu wspólna kolacja z Richard'em i miły wieczór. 

No comments:

Post a Comment